Ponoć na dobrym filmie nie czujemy upływu czasu, na pewno też dzięki mnie szpule użyte do produkcji zegarów Cinema Clock też tego upływu nie poczują, jestem takim trochę podróżnikiem w czasie.
Bo przecież część z tych szpuli pamięta Czas Apokalipsy w Kinie Moskwa, część z nich Akademie Pana kleksa w Kinie Femina, a jeszcze inne Pochodzą z kin z całej polski.